Podsumowanie Targów MTT Wrocław 2013
W dniach od 05.04.2013 do 07.04.2013 odbyły się we Wrocławiu Międzynarodowe Targi Turystyczne. Była to już 5. z rzędu edycja tej imprezy, która tradycyjnie już odbyła się na terenie Hali Stulecia.
Poza zwiedzaniem pawilonów wystawowych można było m.in. wziąć udział w warsztatach fotograficznych „Akademia Nikona” czy posłuchać prezentacji przygotowanych przez podróżników zaproszonych na Festiwal Podróżników. O ile oprócz samych targów nie wiem jaką popularnością cieszyły się inne atrakcje, o tyle Festiwal Podróżników okazał się strzałem w dziesiątkę. Każdego dnia Sala Cesarska, w której odbywały się prezentacje, pękała w szwach. Mnie też nie mogło tam zabraknąć.
Nie widziałem wprawdzie wszystkich wystąpień, bo było to w moim przypadku logistycznie niemożliwe, aczkolwiek starałem się zobaczyć jak najwięcej. Najbardziej podobała mi się niedzielna prezentacja chłopaków z projektu „Busem Przez Świat”. Było na tyle ciekawie i rzeczowo że nawet nie zauważyłem kiedy minęło te 50 minut. Bardzo dobrze zapowiadała się prezentacja Rodziny Bez Granic, szczególnie jeżeli chodzi o zdjęcia (Tom jest naprawdę świetnym fotografem), jednak koniec końców odniosłem wrażenie że nie wykorzystano całego potencjału drzemiącego w tej podróży. Kilkumiesięczna podróż z dwójką małych dzieci po Ameryce Środkowej mogłaby być nawet scenariuszem do niezłego filmu, niestety czegoś zabrakło.
Z kolei totalnie rozczarowujące były wystąpienia największych gwiazd tzn. Beaty Pawlikowskiej i Olgi Morawskiej. Nie wspominam o Cejrowskim, bo on podczas swoich publicznych prezentacji zawsze skupia się (skutecznie) na robieniu wokół siebie show, aniżeli opowiadaniu o przygodach rodem z Indiany Jonesa, aczkolwiek biorąc pod uwagę jego humor oraz swadę z jaką operuje językiem można mu to wybaczyć. Nie kryję za to niezadowolenia z Beaty Pawlikowskiej, która nic nie przygotowała, tylko najpierw poopowiadała chwilę o swojej najnowszej książce, a przez najbliższą godzinę odpowiadała na pytania z publiczności. Nic ciekawego nie zaprezentowała Olga Morawska, która w niecałą godzinę chciała najwyraźniej streścić cały swój dorobek literacki. Chciała opowiedzieć wszystko, a nie opowiedziała nic, bowiem nie da się opisać RPA czy Norwegi w kilku złożonych zdaniach.
Po 3 dniach odwiedzania MTT Wrocław mogę z ręką na sercu powiedzieć, że była to ciekawa alternatywa na ten zimny weekend. Atrakcyjności całemu przedsięwzięciu dodał Festiwal Podróżników i zaproszeni nań goście, którzy przyciągnęli tłumy ludzi.
Autor: Maciej Urbański