Zaginięcie Amy Bradley na statku turystycznym
Zdjęcie Amy Bradley - współczesna wizualizacja FBI.
Postanowiłem rozruszać trochę dział "Publicystyka". Pomoże mi w tym znana użytkowniczka portalu Wykop.pl, riley24, która przygotowała serię świetnych i poruszających historii o turystach, którzy zaginęli w podróży.
Zaginięcie Amy Bradley na statku turystycznym
Amy urodziła się 5 grudnia 1974 roku. Mieszkała razem z rodzicami (Ivy i Ronem) oraz młodszym bratem, Bradem w Virginii. Dziewczyna niedawno skończyła studia, była ładna, towarzyska i wysportowana. W marcu 1998 roku wybrała się z rodziną na rejs po Karaibach. Mimo, że była dobrą pływaczką i nawet skończyła szkolenie ratownicze, była przerażona otwartym morzem. Do podejścia do barierek na statku musieli namawiać ją członkowie rodziny i uległa dopiero, gdy brat i ojciec obiecali, że będą ją trzymać za ręce.
23 marca statek Rhapsody of the Seas zacumował na Arubie. Rodzina spędziła bardzo miły dzień na zakupach. Wieczorem wrócili na statek i zjedli kolację. Później Amy i Brad udali się do pokładowego kasyna, a następnie na imprezę. Około 2.45 ojciec zaniepokoił się, że ich dzieci nie ma jeszcze w ich rodzinnej kajucie, dlatego zszedł do klubu, w którym zobaczył tańczącego Brada oraz Amy rozmawiającą z basistą zespołu. To uspokoiło Rona na tyle, że wrócił do łóżka. Około 3.45 do kajuty wrócił Brad, a 15 minut później Amy. Dziewczyna powiedziała, że źle się czuje i posiedzi trochę na balkonie.
Poprzedni artykuł: zaginięcie Lars Mittank
Ron obudził się około 5.30 i zobaczył nogi córki na balkonie. Wyglądało na to, że spokojnie śpi, drzwi były zamknięte. Gdy przebudził się pół godziny później Amy już nie było, a drzwi były otwarte. Tak wczesna pobudka nie była do niej podobna, co więcej nie zostawiła żadnej kartki gdzie poszła, co zazwyczaj robiła. Przed wyjściem zmieniła ubranie i wzięła swoje papierosy, nie założyła jednak butów. Ron postanowił sprawdzić czy nie zeszła na śniadanie lub nie spaceruje po pokładzie, jednak gdy przez godzinę nigdzie jej nie znalazł, obudził swoją żonę i syna.
Spanikowana rodzina poprosiła załogę, aby wywołała wszystkich pasażerów na miejsce zbiórki, aby sprawdzić czy ktoś ma jakiekolwiek informacje o Amy. Załoga jednak zdecydowanie odmówiła i jedynie około 7:50 wywołała dziewczynę przez głośniki, co nie przyniosło żadnych efektów. Przed tym jednak do Brada podszedł basista, który flirtował z Amy poprzedniego wieczoru i powiedział "Przykro mi z powodu twojej siostry". Nie było jednak czasu, aby zastanowić się o co chodzi, ponieważ statek dobił już do Curacao, a więc miejsca docelowego. Ivy błagała, aby nie opuszczać trapu, jednak nic to nie dało i pasażerowie zaczęli opuszczać pokład. Kapitan zdecydował się w końcu na przeszukanie. Załoga szukała jednak tylko w ogólnodostępnych miejscach, nie zaglądała na przykład do kajut. Amy nie znaleziono, a więc załoga założyła, że dziewczyna wypadła za burtę, a prawdopodobnie nawet sama wyskoczyła. Rodzinie zaginionej kazano opuścić pokład.
Poprzedni artykuł: zaginięcie Lisanne Froon i Kris Kremers
Rodzice i brat wynajęli pokój w tanim hotelu i z niego próbowali dodzwonić się do ambasady oraz telefonowali do członków rodziny, którzy mogliby w jakikolwiek sposób pomóc. Zostało poinformowane FBI, które po kilku dniach przeszukało dokładnie wszystkie 10 pokładów i 999 pokoi, po Amy nie było jednak żadnych śladów. Znaleziono jedynie świadka, który zeznał, że widział Amy około 5:30 z basistą, gdy wchodzili na pokład powyżej. 10 minut później mężczyzna zszedł sam. Oczywiście przesłuchano basistę, jednak nie było żadnych dowodów jego winy.
Zaczęto się zastanawiać, czy Amy mogła uciec czy popełnić samobójstwo. Nie było jednak na to żadnych przesłanek. Jeszcze podczas rejsu napisała do swojej przyjaciółki, że niedługo wraca i znów się zobaczą. Od poniedziałku miała zacząć nową pracę.
Zaginięcie Amy Bradley - informacja z bazy FBI
Najbardziej prawdopodobny wydaje się być motyw handlu żywym towarem. Podobno wśród społeczności morskiej na południowej części Karaibów krążyły pogłoski o częstym porywaniu młodych, białych kobiet. I rzeczywiście, kilka lat później znaleziono zdjęcie kobiety łudząco przypominającej Amy, na karaibskim portalu oferującym usługi prostytutek. Niestety nie udało się dotrzeć do źródeł strony ani osób, które opublikowały to ogłoszenie. W 2005 roku niezwiązana z historią turystka, Judy Maurer była z mężem na rejsie po Karaibach. Gdy poszła do toalety w centrum handlowym, usłyszała jak do pomieszczenia weszła kobieta i kilku mężczyzn, którzy jej grozili. Gdy mężczyźni wyszli, Judy wyszła z kabiny i zapytała się, co się stało i jak kobieta ma na imię, a ta szeptem odpowiedziała "Amy". Judy powiedziała, że jej córka również ma tak na imię po czym kobieta bardzo się zdenerwowała. Sporządzono portret pamięciowy zarówno kobiety przedstawiającej się jako Amy, jak i trzech mężczyzn, którzy jej grozili. Nigdy nie udało się ich jednak odnaleźć ani potwierdzić, czy to rzeczywiście była Amy Bradley. Do dzisiaj nie udało się ustalić co się stało z Amy i gdzie teraz przebywa.
Rodzina oferuje nagrodę w wysokości 250.000 dolarów za informacje.
Zaginięcia podróżników
Zapraszam Cię do zakupu mojej książki - Encyklopedia Taniego Zwiedzania!
Popularne teksty
10 pomysłów na tani wyjazd do Europy
Rezerwacja noclegów - na co patrzeć, chcąc wybrać dobry nocleg? [PORADNIK]
Jedzenie w podróży - poradnik. Jak jeść tanio, na co zwrócić uwagę