Niezwykłe miejsca na świecie - część 8

Niezwykłe miejsca na świecie.
Na świecie są setki fascynujących miejsc, które nie są znane większej ilości społeczeństwa. Postanowiliśmy zrobić listę niezwykłych miejsc na świecie. Postaramy się skupić na mniej znanych miejscach, tak, aby nie pisać sztampowo o Wieży Eiffla czy egipskich piramidach. Na końcu każdej części cyklu opisujemy dodatkowo jedno niezwykłe miejsce prosto z Polski. No to lecimy!
Poprzednie części: Niezwykłe miejsca na świecie: część 1, część 2, część 3, część 4, część 5, część 6, część 7,
Bregencja, Austria - największa na świecie scena na wodzie

Wodna scena w Bregencji. Foto: Kecko, flickr.com
W tym niespełna 30 tysięcznym mieście na zachodnim krańcu Austrii możemy podziwiać największą na świecie scenę na wodzie. Od 1946 roku odbywa się na niej coroczny festiwal podczas którego wystawiane są inscenizacje najbardziej znanych oper świata.

Wodna scena w Bregencji.Foto: Kecko, flickr.com
Festiwal w Bregencji znany jest na całym świe cie, głównie za sprawą zapierających dech w piersiach dekoracji.
Chaîne des Puys, Francja - 90 ściśniętych wulkanów w sercu Francji

Chaine des Puys we Francji. Foto: Alpha du centaure, flickr.com
Około 10 km na zachód od miasta Clermont-Ferrand w departamencie Puy-de-Dôme (Owernia) położony jest przepiękny obszar wulkaniczny, na którym znajdziemy ogromną (około 90) liczbę wygasłych wulkanów! Całość tworzy piękny widok, jakby żywcem wyjęty z Władcy Pierścieni. Chaine des Puys rozciąga się na długości około 30 kilometrów, które przejść można po wytyczonych szlakach. Ostatnia erupcja wulkanu miała tutaj miejsce około 8 tysięcy lat temu.

Chaine des Puys we Francji. Foto: Alpha du centaure, flickr.com
Istnieją zapiski mówiące o erupcji wulkanu w 1050 roku naszej ery, czyli niecałe tysiąc lat temu, jednak naukowcy są sceptyczni i poddają te rewelacje w wątpliwość, twierdząc, że tak późna erupcja była niemożliwa. Niemniej jednak warto zobaczyć Chaine des Puys, aby przekonać się, że Europa wcale nie była tak spokojnym kontynentem, jakim jest dzisiaj.
Qobustan, Azerbejdżan - wyryte w skałach rysunki sprzed tysięcy lat

Qobustan - Park Narodowy. Foto: Tony Bowden, flickr.com
Qobustan to kraina geograficzna położona we wschodnim Azerbejdżanie (ok. 70 km od stolicy kraju, Baku), umiejscowiona pomiędzy podnóżem Kaukazu a Morzem Kaspijskim, przecięta licznymi wąwozami. Właśnie stąd wzięła się nazwa krainy - „qobu” w języku azerskim oznacza „wąwóz”. Prócz pięknej, kamiennej, panoramy, czy niesamowitych wulkanów błotnych możemy zobaczyć tutaj około 6 tysięcy petroglifów - prehistorycznych, wyrytych w skale rysunków, stworzonych przez ludzi z ery neolitycznej.

Qobustan. Foto: Tony Bowden, flickr.com
Wskazanie dokładnej daty powstania tych rysunków jest bardzo ciężka, szacuje się jednak, że najstarsze azerskie petroglify wyryte zostały około 10 tysięcy lat temu. Wśród setek symboli znajdziemy wyryte w skałach tury, konie, woły, łodzie, czy sylwetki ludzkie, a wśród późniejszych petroglifów przewijają się wizerunki wielbłądów czy abstrakcyjne rysunki pieczęci bądź stempli. Na całej szerokości obszaru Qobustanu założony został Park Narodowy Qobustan, który powinien odwiedzić każdy, kto udaje się do Azerbejdżanu.
Polskie miejsce
Chełm (woj. Lubuskie) - podziemia kredowe

Podziemne tunele w Chełmie. Foto: www.podziemiakredowe.pl
Mało kto wie, że Chełm skrywa kilkadziesiąt metrów pod ziemią fantastyczne, wydrążone w kredowej skale tunele. Ich początki sięgają średniowiecza - kredę wydobywano na potrzeby lokalnego budownictwa, jednak, z powodu jej bardzo wysokiej jakości, szybko stała się produktem eksportowym. Nawet mieszkańcy miasta potajemnie drążyli tunele, a wydobyty urobek sprzedawali z wielkim zyskiem.

Podziemne tunele w Chełmie. Foto: www.podziemiakredowe.pl
Wydobywanie kredy trwało przez kilka wieków, aż do XIX wieku, gdy zapadła się ziemia nad wyrobiskiem, zasypując niektóre tunele. Podczas tego zapadania, jedna z Chełmskich kamienic w całości zniknęła pod ziemią. Po tym wydarzeniu podjęto decyzje o zaprzestaniu wydobycia i surowym karaniu każdego, kto nielegalnie próbował wydobyć kredę na własną rękę. Po zakazaniu wydobycia, chełmskie podziemia odeszły w zapomnienie, przypominając o sobie w czasach drugiej wojny światowej, podczas której schronienia w tunelach szukali prześladowani Żydzi.
Dzisiaj część podziemi zostało udostępnione do zwiedzania. Podziemna trasa liczy sobie 1,5 km, a jej przejście zajmuje około godziny. Wszystkich chcących odwiedzić Podziemia Kredowe zapraszamy na stronę http://www.podziemiakredowe.pl.
Przejdź do następnej części: Niezwykłe miejsca na świecie - część 9.