Ocena linii lotniczych - Norwegian
Ocena linii lotniczych - Norwegian.
Norwegian, czyli norweskie tanie linie lotnicze. Na dobrą sprawę tanie są tylko z nazwy, jednak nie dlatego że cenami nie dorównują Ryanairowi czy Wizzairowi. To komfort podróży, samoloty, lotniska obsługujące (Norwegiany latają zazwyczaj na główne lotniska w dużych miastach) czy personel pokładowy sprawiają że Norwegian gra tak naprawdę w zupełnie innej lidze.
PROCES REZERWACJI I PŁATNOŚĆ
Proces rezerwacji, podobnie jak płatność przebiegają online, a bilety można kupować tylko za pomocą wypukłych kart (debetowej lub kredytowej). Strona wgląda ładnie, działa płynnie a jej obsługa jest bardzo intuicyjna. W przeciwieństwie do innych europejskich budżetowych przewoźników odprawy dokonujemy na lotnisku w specjalnym automacie. Spawa jest bardzo wygodna i prosta. Pamiętajcie jednak że aby się odprawić w automacie musicie mieć ze sobą albo kartę, którą dokonaliście rezerwacji, albo numer rezerwacji, albo wydruk z kodem kreskowym rezerwacji albo sms z kodem kreskowym rezerwacji.
Warto przyjrzeć się też samym cenom. W pierwszej chwili wydawać by się mogło, że Norwegian nie przebija cenowo konkurencji z Węgier czy z Irlandii, jednak po porównaniu cen (nie tylko na Starym Kontynencie) okazuje się że wiele lotów w Europie kosztuje tak naprawdę niewielkie pieniądze, jednak komfort jest o wiele wyższy.
DODATKOWE OPŁATY
W cenę biletu wliczony jest tylko bagaż podręczny, więc będziemy musieli zapłacić za bagaż rejestrowany (20 kg), który wbrew pozorom kosztuje niewiele. W przypadku krótszych lotów jedna walizja kosztuje 69 NOK (tanio!!), natomiast przy dłuższych 158 NOK (czyli wciąż dość korzystnie). Norweskiego przewoźnika należy również pochwalić za niskie ceny bagażu niestandardowego. Opłata za deskę surfingową, windsurfingową, sprzęt do nurkowania czy wędkę nie wyniesie więcej niż 299 NOK. Jedyną niewytłumaczalną rzeczą w całym procesie płatności jest waluta, bowiem niezależnie od wersji językowej obowiązuje korona norweska (NOK).
Dodatkowo (69 NOK) trzeba zapłacić też za ubezpieczenie podróżne.
O CZYM NALEŻY PAMIĘTAĆ
W przypadku Norwegiana trzeba pamiętać o limicie przewożonych płynów wniesionych z zewnątrz (czyli nieprzekraczających 100 ml) oraz o konieczności dokonania rezerwacji kartą kredytową.
SIATKA POŁĄCZEŃ I FLOTA
Jeszcze parę lat temu nikt nie miał wątpliwości która skandynawska linia lotnicza jest największa – SAS od zawsze był liderem. Obecnie gigant boryka się z dużymi problemami, a na prowadzenie wyszedł „tani” Norwegian. Oprócz wielu połączeń do Europy, Norwegian zabiera swoich pasażerów do Nowego Jorku czy Bangkoku, i to nie byle czym, bo nowiutkimi Dreamlinerami!
W Polsce norweskimi liniami polecimy z Warszawy, Gdańska, Krakowa i Szczecina, jednak gros połączeń to loty do Skandynawii bowiem zostały one uruchomione głównie z myślą o Polakach, którzy jeżdżą w tamte rejony do pracy. Nie ma więc co liczyć na bezpośredni lot ze Szczecina do Bangkoku…
STANDARD
Norwegianem leciałem raz z Oslo do Berlina, więc nie miałem okazji „wypróbować” większych maszyn, aczkolwiek na standard nie mogłem narzekać. Miłym zaskoczeniem był Internet (Norwegian jest jedyną linią w Europie oferującą Internet na pokładzie) w czasie lotu. Działał wprawdzie wolno, ale szczególnie w przypadku tak krótkiego lotu liczy się bardziej sam fakt. Jeżeli chodzi o przestrzeń dla pasażera to wydaje mi się że jest jej więcej aniżeli w przypadku innych ‘lowcostów’.
SUBIEKTYWNA OCENA
Pomijając opieszałość obsługi naziemnej i wynikające z tego tytułu opóźnienie mogę stwierdzić że z lotu Norwegianem byłem jak najbardziej zadowolony. Ceny bagażu są naprawdę korzystne, odprawa na lotnisku wygodna (nie trzeba pamiętać o odprawie online a potem szukać drukarki), a sam lot przyjemny (miejsca na nogi też jakby pod dostatkiem, mimo że maszyna była dość malutka). No i ogromny plus za dostęp do sieci na pokładzie!
