Skąd wziąć pieniądze na niezapowiedziany wyjazd?

Mateusz Jakubowski   |   30.12.2012   |   04:25   |   TanieZwiedzanie.com > Blog

Zobacz jak zaoszczędzić dodatkowe pieniądze.


Często, w najmniej spodziewanym momencie, pojawie się w internecie jakąś duża promocja lotnicza. Za wszelką cenę chcesz tam jechać, ale nie masz pieniędzy. Co z tym fantem zrobić? W związku ze zbliżającym się nowym rokiem przedstawiam Ci 4 inspiracje - dwie w wersji "soft", zachęcające do oszczędzania na codzień. Dwa kolejne punkty to już wyższa szkoła jazdy - odpowiadają na pytanie zadane w tytule artykułu. Tylko dla odważnych!

1. Zainwestuj w skarbonkę.

Banalne, co nie? Ale powiedz mi, czy masz w domu skarbonkę? To absolutna podstawa! Nie wiem dlaczego tak mało ludzi ma w domu skarbonki! Już sam fakt jej posiadania działa motywująco i pcha nas do tego, żeby nie stała pusta. Jeżeli nigdy nie oszczędzałeś w ten sposób, kup sobie przezroczystą skarbonkę – zobaczysz, że jeszcze tego samego dnia wrzucisz do niej coś, żeby nie wyglądała tak mizernie. Określ cel oszczędności, zapisz go na kartce, np. „Weekend w Londynie” i przyklej ją do niej. To kolejna rzecz, którą udowodnili psycholodzy i powtarzają najbogatsi tego świata – samo określenie celu zwiększa szansę jego wykonania o 50%. Postaw skarbonkę w widocznym miejscu – niech codziennie przypomina Ci o Twoim celu.

2. Określ swój „czynnik latte”

Określenie swojego czynnika uzmysłowi nam, jak wielką ilość gotówki wydajemy niepotrzebnie. Autorem pojęcia jest ceniony amerykański autor bestsellerów dotyczących finansów – David Bach. Są to regularne wydatki jakie ponosimy bez racjonalnego powodu – przeważnie z przyzwyczajenia zamiast z konieczności. Ilustracją zjawiska jest tytułowa kawa, którą kupujemy na mieście i bierzemy na wynos w papierowym kubku. Płacimy za nią około 10 złotych, podczas gdy w domu czy pracy można przygotować ją za grosze.  Podobnie jest chociażby z jedzeniem na mieście - zwykła kanapka to wydatek ok. 4 zł, sałatka to koszt ok. 15zł, dużo więcej niż przygotowując je w domu dzień wcześniej. Cechą „czynnika latte” jest zbędność wydatków tego typu oraz ich wysoka cena. Są to codzienne wydatki, których wysokość jednorazowo nie jest duża, ale sumując je (np. w skali miesiąca) otrzymujemy całkiem sporą kwotę. Na pewno każdy z Was znajdzie takie wydatki w swoim budżecie – mogą to być papierosy, taksówki, wszelkie przekąski, piwo w pubach itp. Eliminując je zyskamy w skali roku sporo gotówki. Wystarczy że raz w tygodniu zrezygnujemy z kawy i obiadu na mieście – już mamy 100zł oszczędności miesięcznie (1200zł w skali roku!).

3. Nie bój się faktur

Zawsze robię tak w miesiącu w którym gdzieś wyjeżdżam, a nie uda mi się odłożyć odpowiedniej ilości gotówki, żeby dobrze bawić się na miejscu – nie opłacam faktur, które muszę opłacać co miesiąc – za telewizję, internet, telefon, prąd, gaz itp. Opłacam je dopiero miesiąc później. Takie zachowanie nie ponosi za sobą większych konsekwencji. Normą jest (polecam czytać uważnie umowy, gdyż w każdym przypadku może być inaczej), że po minięciu terminu płatności firmy nie robią nam żadnych poważnych problemów - najpierw przypominają nam o zapłacie, wysyłają przypomnienie/wezwanie, a potem ostateczne wezwanie do zapłaty. Trwa to tygodniami. My w tym czasie zdążymy wrócić z wyjazdu, a zaległe faktury opłacimy w następnym miesiącu (razem z bieżącymi). Jedyną poniesioną przez nas konsekwencją są naliczone odsetki, które jednak są bardzo niskie. W październiku, lecąc do Japonii, nie opłaciłem rachunków. Miałem 500 złotych na „czarną godzinę”. W listopadzie opłaciłem zaległe należności – odsetki nie przekroczyły 15 złotych.

4. Zagraj na nosie firmom pożyczkowym

Pożycz pieniądze, otrzymaj je do ręki, a następnie odstąp na piśmie od umowy pożyczki! Dzięki temu nie zapłacisz dodatkowo ani grosza, a na oddanie pożyczonych pieniędzy będziesz mieć dużo czasu. Sposób sprawdzony przeze mnie osobiście. W Polsce istnieje wiele firm, które oferują pożyczki (tzw. „chwilówki”), deklarując, że pieniądze dostaniemy tego samego dnia w którym się do nich zgłosimy. Firmy te słyną z tego, że musimy im oddać dwukrotność tego, co pożyczyliśmy. Jeżeli pilnie potrzebujemy pieniędzy (pojawia się promocja linii lotniczych itp.) możemy zgłosić się do jednej z tych firm, pożyczyć od nich pieniądze, a następnie odstąpić od umowy. Dzięki temu będziemy mieli nawet 45 dni na oddanie pieniędzy (tylko tyle, ile dostaliśmy do ręki, bez żadnych dodatkowych kosztów!). Aby lepiej zobrazować ten sposób, opiszę go na swoim przykładzie.

Ostatnio Alitalia zorganizowała fantastyczną promocję – bilety do Pekinu w cenie 105 euro. Gdy tylko to zobaczyłem, wiedziałem, że muszę kupić te bilety. Problem tylko w tym, że nie miałem pieniędzy. A że termin lotu był bardzo bliski (27 stycznia 2013) musiałem mieć jeszcze pieniądze na zabukowanie pozostałych lotów oraz wszystkich noclegów, żeby nie płacić później bajońskich sum za bukowanie na dzień przed lotem. Czym prędzej wypełniłem wniosek online na stronie bardzo znanej firmy oferującej wspomniane pożyczki. Już po paru godzinach odwiedził mnie przedstawiciel firmy, podpisałem umowę i dostałem do ręki pieniądze. Natychmiast wpłaciłem je do banku i opłaciłem wszystkie loty, noclegi oraz transport między miastami. Miałem już wymarzone bilety, ale wizja oddania 5000 zł zamiast 2500 zł które pożyczyłem, trochę mnie przerażała. Na szczęście jest na to sposób, który umożliwia nam ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. Nr 22, poz. 271). Zgodnie z tą ustawą, jeżeli umowę zawarliśmy poza siedzibą (lokalem) przedsiębiorstwa, możemy, bez podania przyczyny, odstąpić od niej w terminie 10 dni od zawarcia umowy. Jako, że umowa zawarta została u mnie w domu, bez problemu mogłem skorzystać z przysługującego mi prawa. Odstąpiłem od umowy. Co dalej? Od dnia odstąpienia od umowy mam 30 dni (zgodnie z zapisem w umowie jaką podpisałem – ustawa z 2 marca 2000 przewiduje 14 dni na zwrot gotówki – uważajcie na to i pamiętajcie żeby sprawdzić w umowie jak to jest u Was!)  na zwrot gotówki, którą otrzymałem do ręki. Bez żadnych dodatkowych opłat!

Jest to świetny sposób na znalezienie gotówki „na dzisiaj”. Promocje lotnicze pojawiają się zawsze niespodziewanie, a dzięki tej metodzie możemy skorzystać z promocji nawet wtedy, kiedy nie mamy na to pieniędzy. UWAGA! Gdy skorzystacie kiedyś z mojego sposobu, pamiętajcie, aby bardzo dokładnie przeczytać umowę i zobaczyć, czy nie zawiera ona jakiś kruczków.

Wierzę, że moje porady przydadzą się Wam. A jakie są Wasze sposoby na oszczędzanie?


Tagi:
Autor tekstu

Mateusz Jakubowski

Autor książki, pomysłodawca i twórca serwisu TanieZwiedzanie.com. Miłośnik cudownej Ameryki Południowej i Azji, fan tatuaży i dobrej muzyki.

 
         

o autorze  |   o stronie  |   reklama  |   kontakt  |   polityka prywatności  |   Regulamin
Copyright 2012-2023 © TanieZwiedzanie.com. Wszelkie prawa zastrzeżone
×

Naucz się tanio podróżować - kup moją książkę!

Wydałem książkę. 288 stron praktycznej wiedzy, bez lania wody i ogólników. Dowiedz się, jak kupować tanie bilety lotnicze, spać niedrogo na całym świecie i jak najtaniej podróżować wewnątrz konkretnego kraju.

Cena 49.99zł, wysyłka w ciągu 24h.

KUP TERAZ